Kiedy Twoja skóra wysyła do Ciebie sygnał SOS nie możesz tego lekceważyć. Każda z nas boryka się z innymi problemami. Brak nawilżenia, sebum, napięta i sucha skóra. To sytuacje, które powodują uczucie dyskomfortu i przysparzają problemów.
Moją propozycją na uporanie się z tymi zmartwieniami są nowe maski SOS CLARINS.
Trzy różne formuły, aby każda z nas odnalazła odpowiednią dla siebie.
Sama mam problemy z cerą. Doskonale wiem jak trudno znaleźć produkt, który przyniesie ukojenie, nie uczuli, a efekty będą naprawdę widoczne. Przetestowałam wszystkie trzy maski. Ale tylko dwie z nich odpowiadały typowi mojej skóry. Pokazało mi to, że są one w 100% różne od siebie i odpowiednie dla różnej cery. Tak aby zawarte w nich składniki najlepiej spełniały swoje funkcje, pomagając w jej pielęgnacji.
Pozwolę sobie zacząć od mojego numeru jeden - SOS HYDRA
Jest to odświeżająca maska nawilżająca, z ekstraktem z żyworódki. Kilka miesięcy temu na blogu pojawił się post, również z tym cudownym składnikiem. Przedstawiłam Wam wtedy krem i serum z linii HYDRA-ESSENTIEL CLARINS
Wygląda na to, że moja skóra pokochała żyworódkę :)
Organiczny ekstrakt z niej, pomaga wzmocnić naturalne procesy nawilżenia w skórze. Maska ta będzie idealna po ciężkim dniu. Jej chłodząca kremowo-żelowa konsystencja przynosi ulgę i natychmiastowe odświeżenie. Dodatkowo błyskawicznie nawilża, pozostawiając świeżą, gładką i elastyczną skórę. Wystarczy 10 min, aby uzyskać cudowny komfort i nawilżenie.
Moim numerem dwa stała się maska oczyszczająca - SOS PURE
Jeśli Twoja cera jest mieszana lub tłusta. zdecyduj się właśnie na nią. Nadmiar sebum, widoczne pory - wierzbownica alpejska i połączenie glinek (białej i zielonej) z pewnością sobie z tym poradzą. Po 10 min cera pozostanie zmatowiona, gładka i pełna naturalnego blasku. Idealne rozwiązanie dla dziewczyn, które zmagają się z tymi problemami na co dzień.
Ostatnia na mojej liście znalazła się maska odżywcza - SOS COMFORT
Nie oznacza to wcale, że jest zła. Po prostu jej przeznaczeniem jest bardzo sucha skóra. Ja takiej nie posiadam. Głównym składnikiem jest ekstrakt z dzikiego mango. Zawarte w niej masło z tego owocu, będzie idealne przy odżywieniu i zmiękczeniu skóry. Olejek natomiast zabezpiecza cerę przed odwodnieniem i przywraca jej naturalną elastyczność.
Odżywienie na najwyższym poziomie.
Przedstawiłam Wam swoją listę masek SOS. Ja jestem nimi zachwycona. Konsystencja, zapach, czas nakładania - dla mnie same plusy!
Zastanówcie się dokładnie i wybierzcie odpowiednią wersje dla swojego rodzaju skóry. Zobaczycie wspaniałe efekty już po pierwszy zastosowaniu
Patrycja xxx
ph. Patrycja Adaszewska
Post a Comment